Czy można porzucić… pracownika?
W świadomości społecznej dobrze znane jest pojęcie porzucenia pracy. Ter-min ten – jako relikt przeszłości rodem z PRL-u – wykreślono wiele lat temu z przepisów prawa pracy jako samodzielną przyczynę rozwiązania umowy o pracę.Chociaż termin nie funkcjonuje w przepisach do dnia dzisiejszego, każdy zapytany pracownik bez trudu odpowie, jakie ma on znaczenie. Okazuje się jednak, że nie tylko pracownicy mogą porzucać pracę. Można także… porzucić pracownika! Następuje to w okolicznościach przewidzianych w znowelizowanej niedawno ustawie o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Zapisy tej ustawy precyzują, iż uzasadnioną przesłanką zastosowania ustalonych w niej regulacji ochronnych, jest faktyczne zaprzestanie przez pracodawcę działalności przez okres trwający dłużej niż 2 miesiące. W pojęciu „zaprzestanie działalności” mieści się bez trudu sytuacja, do której nieraz już dochodziło w Polsce – a mianowicie trwałe opuszczenie zakładu pracy przez właściciela lub kadrę zarządzającą. Zdezorientowani pracownicy zostają wtedy najdosłowniej porzuceni i tak też sytuacja taka traktowana jest i definiowana w fachowej literaturze z tego zakresu.
Umowy, wynagrodzenia, urlopy - kurs "Specjalista ds. kadr i płac": przykłady, aktualne przepisy, wzory pism, orzeczenia sądów. LINK SPONSOROWANY
Komentarze (0)
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.