„Ten stół, czy ta stół”? Hiszpański rodzaj gramatyczny
W nauce hiszpańskiego pojawia się kłopot związany z rodzajem gramatycznym słów. Cóż z tego, że są w nim tylko 2 rodzaje (męski i żeński), a nie jak u nas 3 (dochodzi nijaki), gdy ogromna liczba rzeczowników, jest innego rodzaju niż w języku polskim.Uczymy się więc, że stół (mesa) jest rodzaju żeńskiego, a sofa (sofá) mimo, że brzmi praktycznie tak samo, jest rodzaju męskiego. Nie łatwo jest się też przyzwyczaić do pojęć abstrakcyjnych, miłość to po hiszpańsku el amor, a więc rodzaj męski, a smutek to po hiszpańsku la tristeza, a więc żeński. I gdy już powoli się przyzwyczajamy do nowej sytuacji językowej, dowiadujemy się że słowo orden jest zarówno rodzaju męskiego i żeńskiego. Z tym, że rodzaj męski, a więc el orden to porządek, a rodzaj żeński la orden to rozkaz, polecenie. Podobnie ma się rzecz ze słowem frente, la frente to czoło, część głowy, a el frente to front (wojenny albo budynku). Prawdziwą zagadką rodzajową jest jednak słowo mar (morze). Na mapie czytamy, że Morze Śródziemne to El Mar Mediterráneo, a więc rodzaj męski, natomiast niemalże każdy marynarz powie estoy en la mar (jestem w morzu) i określa morze rodzajem żeńskim. I jak tu się nie pogubić?
Kurs hiszpańskiego, w którym się nie pogubisz: współczesny język, łatwa gramatyka, ćwiczenia i opcje multimedialne. LINK SPONSOROWANY
Komentarze (0)
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.